80-te urodziny kolejki na Kasprowy Wierch

Kolejka na Kasprowy Wierch w marcu 2016r. obchodzi 80-lecie powstania.

To, że w ogóle powstała można uznać za cud, bo przeciw budowie protestowały tysiące Polaków – przyrodników, naukowców i turystów.

Pomysł budowy kolejki- dziś największej atrakcji turystycznej w Tatrach – po raz pierwszy ujawniono publicznie wiosną 1934r. Decyzja na „tak” zapadła ponad rok później. Choć była to pierwsza taka inwestycja w Polsce, pomysł wywołał ogromne protesty. Przeciwna kolejce była przede wszystkim Państwowa rada Ochrony Przyrody, która przed wojną była jedyną instytucją w kraju, dbającą o środowisko naturalne.

Sprzeciw nie zablokował jednak budowy, która odbywała się w rekordowym tempie. Prace rozpoczęły się 1 sierpnia 1935r., a już 26 lutego 1936r. ruszyła kolej linowa z Kuźnic do Myślenickich Turni. Pierwszy wagonik dojechał na Kasprowy Wierch 15 marca 1936r. Po zaledwie 227 dniach! Budowę prowadzono na szczycie (1987m npm) również zimą.

Jak to możliwe, że bez ciężkiego, specjalistycznego sprzętu udało się tak szybko zbudować kolejkę? To głownie zasługa robotników, których werbowano nie tylko z Podhala, lecz również Małopolski, a nawet Wileńszczyzny.

Mężczyźni pracowali po 16 godzin na dobę. W szczytowym momencie pracę wykonywało nawet tysiąc osób. Jedynym nowoczesnym usprawnieniem była budowa drogi do Myślenickich turni, dokąd samochodami dojeżdżały materiały budowlane. Stamtąd przewożono je już furmankami na Halę Gąsienicową. A dalej wszystko, co było potrzebne – łącznie z cementem, wodą czy ciężkimi linami – robotnicy wnosili na szczy… na plecach.

Budowa kolejki kosztowała przeszło 3,5 mln przedwojennych złotych. Chętnych do korzystania z atrakcji było tak wielu, że suma ta zwróciła się jeszcze przed wybuchem II wojny światowej.