Beckov to małe miasteczko (16 km od miasta Trencin), które z reguły mija się podążając autostradą E75 przecinającą zachodnią Słowację z północy na południe. Uwagę przyciąga jednak z daleka widoczna budowla – ruiny osadzone na wysokiej, 50 metrowej, pionowej skale. To zamek Beckov. Piękne połaczenie warunków naturalnych i architektury.
Z historią zamku związane są różne opowieści. Jedna z legend mówi o tym, jak właściciel zamku zrzucił ze skały swego sługę za to, że broniąc własnego dziecka, zabił jego ulubionego psa. Sługa, spadając ze skały zdążył wykrzyknąć, że spotka się ze swoim panem dokładnie za rok i jeden dzień. Dokładnie po roku pana ukąsiła w oko żmija, a on oślepiony, wpadł w przepaść.
Do dziś zachowała się m.in. renesansowa baszta armatnia, gotyckie dziedzińce, dwa pałace w górnym zamku oraz mury. Jest tu muzeum poświęcone historii zamku. Do Beckova warto przyjechać w lipcu – organizowane jest wtedy święto zamkowe (m.in. zabawa w zdobywanie twierdzy).
19 kwietnia 2011r.