Darłowo

Przecięte rzeką Wieprzą Darłowo jest jednym z ładniejszych miejsc na bałtyckim wybrzeżu. Latem popularne i tłoczne oferuje turystom 10 tysięcy miejsc noclegowych.

Szczęśliwie w miasteczku zachowała się stara zabudowa i średniowieczny układ ulic, dzięki czemu spacer po malowniczych zaułkach jest przyjemnością.

Pierwsza potwierdzona wzmianka o mieście pochodzi z 1205r. W 1271r. Darłowo otrzymało prawa miejskie. W XIVw. znalazło się pod rządami książąt zachodniopomorskich, których pandanie zakończyło się w XVIIw., gdy wygasła dynastia Gryfitów. Na przełomie XVIII i XIXw. miejscowość zaczęła się powoli przekształcać w ośrodek wypoczynkowy.

Darłowo nie jest wielkie i bez problemu da je się zobaczyć na piechotę.

Warto zobaczyć:

– zamek książąt pomorskich

– Kościół Mariacki

– rynek

– kaplica św. Gertrudy

– okolice rzeki Wieprzy

Najcenniejszym zabytkiem Darłowa jest zamek, którego budowę rozpoczął po 1347r. wołogoski Gryfita Bogusław V. W 1382r. przyszedł na świat Eryk, najstarszy syn Warcisława I i Marii Meklemburskiej. Był on jedną z najciekawszych postaci w dziejach Pomorza, choćby dlatego, że nosił tytuł króla Danii – jako Eryk VII, Szwecji – jako Eryk XII i Norwegii – jako Eryk III.

O wcześnie rozpoczętej niezwykłej królewskiej karierze Eryka zdecydowały więzy pokrewieństwa. Babką księcia ze strony matki była Ingeborga, siostra Małgorzaty I regentki duńskiej, sprawującej rządy za swojego małoletniego syna Olafa II. Po śmierci w 1380r. króla Norwegii, Olaf duński przejął nominalne rządy także w tym kraju. Małgorzata została również regentką Norwegii. Jednak Olaf zmarł przedwcześnie w 1387r. W 1389r. Małgorzata powstanie szwedzkiego rycerstwa przeciwko władzy tamtejszego króla Albrechta. W tym samym roku adoptowała Eryka i przeprowadziła jego koronację na króla Norwegii, a następnie w 1397r. doprowadziła do obsadzenia go na tronach Danii i Szwecji. W tymże roku przedstawiciele trzech królestw zawarli w Kalmarze w Szwecji akt unii wieczystej – unię kalmarską. Początkowo Eryk nie sprawował jednak rządów nawet po osiągnięciu pełnoletności. Pełnię władzy w trzech połączonych skandynawskich krajach dzierżyła ambitna Małgorzata.

Samodzielne rządy Eryka rozpoczęły się dopiero po śmierci babki w 1412r. Początkowo władca z Darłowa zamierzał poszerzyć swe imperium o Szlezwik, który jako lenno dzierżyli hrabiowie Holsztynu. Ale trwająca do 1423r. kampania nie przyniosła powodzenia. Na dodatek Eryk skoncentrował się na sprawach duńskich, co wywołało niezadowolenie w Norwegii i Szwecji, zwłaszcza że król przyjął fatalną zasadę obsadzenia stanowisk tylko Duńczykami lub Niemcami z Pomorza. Wyniszczający dla pozycji władcy okazał się konflikt z Hanzą, na który potrzebując środków, podwyższył podatki. W Szwecji wybuchło powstanie, po którym rozluźniono postanowienia unii, zamieniając ją w związek trzech suwerennych państw rządzonych przez własne rady. Niebawem rada duńska wbrew woli króla nie zgodziła się na uznanie za jego następcę księcia pomorskiego Bogusława IX. Rada szwedzka powołała z kolei regenta. Jeszcze jeden kłopot sprawił romans Eryka, nawiązany po śmierci żony z jej pokojówką Cecylią: oburzył jego poddanych, ale władca nie rozstał się z wybranką aż do śmierci. Na dodatek Eryk najwyraźniej był bezdzietny. W końcu królowi trzech królestw ostatecznie usunął się grunt spod nóg: nastąpiły detronizacje – w Danii (1439), Szwecji (1439) i Norwegii (1442).

Dalsze posunięcia byłego władcy Skandynawii były równie nieudane jak jego rządy. Nie dość, że nie podjął starań o odzyskanie pozycji, to osiadł na Gotlandii, gdzie zajmował się… piractwem. Nazywano go nawet „ostatnim wikingiem Bałtyku”. Usiłował sprzedać wyspę Krzyżakom, Danii lub Szwecji. Przepędzony, powrócił w 1449r. na rodzinne Pomorze, tam zaś zwolnił się właśnie tron po śmierci Bogusława IX. Rezydował na zamku w Darłowie, gdzie zmarł w 1459r. Pochowano go w miejscowym kościele Wniebowzięcia  Najświętszej Maryi Panny, gdzie dziś zobaczyć można jego XVIII-wieczny grobowiec.

Przed śmiercią Eryk przekazał księżniczce pomorskiej Zofii wielki skarb, składający się z kosztowności przywiezionych z Danii oraz zdobyczy z korsarskich wypraw. Królowie duńscy czynili starania o odzyskanie dóbr, które uważali za swoją własność. Jednak co się stało ze skarbem – do dziś nie wiadomo.

Do plaży w Darłówku z centrum Darłowa jest ok 3 kilometry.

Darłówko dzieli się na Darłówko Wschodnie i Darłówko Zachodnie. Oddziela je rzeka Wieprza tworząca naturalny port rybacki. Z jednej strony na drugą można dostać się tylko pieszo, bo rozsuwany most łączący oba brzegi zamknięto dla ruchu kołowego. Ten słynny most zbudowano w latach 80-tych XXw.

Aby trochę poplażować pojechaliśmy do Darłówka Wschodniego. Plaża nie bardzo mi się podobała – chyba nie chciałabym tu wpędzić całego urlopu. Po pierwsze: na wąskim pasie plaży rozłożonych było mnóstwo ludzi – było tłoczno. Po drugie: na długim odcinku wzdłuż plaży przebiega falochron; oddziela on kąpiących się od otwartego morza – jest może bezpiecznie, ale ja wolałaby kąpać się w czystszej wodzie. Po trzecie: na plaży niemal nie wdeptałam w psią kupę co skutecznie zniechęciło mnie do tego miejsca…

20 sierpnia 2016r.