Kioto

Kioto to dawna stolica starej historycznej Japonii oraz chyba jedyne miasto, które zachowało historyczną architekturę i urok dawnej Japonii. To miasto tysiąca zabytków. Aż 17 obiektów w mieście jest wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W głowie się kręci od nazw tutejszych świątyń: świątynia Złotego Pawilonu, świątynia Srebrnego Pawilonu, świątynie Niebieskiego Smoka, Czystej Wody, Uspokojonego Smoka, Mchu. Najwięcej świątyń usytuowanych jest w dzielnicy Higashiyama, przez którą biegną kręte, brukowane uliczki. Nad wejściem do sklepów wiszą papierowe lampiony. Mieszkańcy Kioto przychodzą tu zapewnić sobie szczęście. Uderzają w gong, rozpuszczają w wodzie kartki z zapisanymi problemami, zawieszają drewniane tabliczki z prośbami.

Kioto to też miasto gejsz. Gejsza to artystka, która  całe swe wykształcenie skupia na tym, by być doskonała damą do towarzystwa zamożnych mężczyzn. Kształcenie starannie wybranych dziewczynek rozpoczyna się w wieku  pięciu, sześciu lat. Trwa to około dziesięciu lat, kiedy to może dostąpić zaszczytu bycia maiko, młodą gejszą czyli tancerką. Dzień przejścia etapu uczennicy do etapu maiko to dla gejszy jeden z najważniejszych, najbardziej celebrowanych  dni w życiu. Na tą okazję czeka przygotowane nieraz latami wyjątkowe, będące kunsztownym dziełem sztuki kimono, którego koszt dochodzi nieraz do 100 tysięcy dolarów. Codzienne kimona gejsz kosztują majątek (ekwiwalent ok 150 tys PLN). I każde jest wyjątkowym, jedynym w swoim rodzaju, ręcznie robionym dziełem. Każde jest poprzez swoją kolorystykę oraz wzory przyporządkowane określonej porze roku.

Najsławniejszą dzielnicą gejsz jest Gion Kobu. Na wyłożonych kamiennymi płytami ulicach niesie się stukot drewnianych sandałów. Tu mieści się większość znamienitych herbaciarni i teatr Kanurenjo.

W Kioto usytuowany jest jeden z najbardziej rozpoznawalnych obiektów Japonii – Złoty Pawilon Kinkaku. Błyszcząca bryła pawilonu malowana złotem na japońskiej lace odbija się w Kyoko-chi, Stawie Lustrzanym. Pawilon wzniesiony jako dom spokojnej starości dla emerytowanego szoguna, a potem przerobiony na świątynię. Nie wszyscy jednak wiedzą, że obecny budynek jest rekonstrukcją – oryginalny pawilon z XIV wieku w 1950r. podpalił szalony mnich. Podobno nie mógł znieść jego piękna. Emocje innego rodzaju budzi ogród Ryoan-ji. Zamiast drzew, na żwirowym dywanie, rosną w nim kamienie. Piętnaście kamieni. Kwintesencja ascezy w stylu zen musi mieć porażającą moc, skoro turyści, szkolne wycieczki czy biznesmeni spędzają tu godziny na zgodnej kontemplacji. Jak należy odczytywać kamienną kompozycję? dyskusje trwają…

Innym z cudów Kioto jest zamek Nijo, wybudowany w 1603r. jako rezydencja pierwszego szoguna okresu Edo (1603-1867) –  Ieyasu Tokugawa.

Mnie mocno zauroczył tunel z setek bram torii na terenie Fushimi Inari Taisha – Świątyni Lisa. Zbudowano ją w IXw. na cześć tego zwierzęcia, które jak uważają rolnicy, jest posłańcem boga plonów.

Swoją wizytę w mieście rozpoczęliśmy i zakończyliśmy na dworcu kolejowym. Budynek dworca wzniesiono z okazji 1200-lecia ustanowienia tu stolicy. Został otwarty w 1997r. i jest uznawany za jeden z wybitniejszych przykładów współczesnej architektury kolejowej.

USA planowało zrzucenie bomby atomowej na Kioto, a nie na Hiroszimę, ale sprzeciwił się temu amerykański sekretarz wojny – Henry L. Stimson. Dzięki niemu przetrwały liczne tutaj świątynie (a przynajmniej te, które w długiej historii miasta nie spłonęły, nie zawaliły się podczas jednego z licznych trzęsień ziemi, bądź nie zostały zniszczone podczas wojen szogunów).

Informacje Praktyczne:

– nocleg: Hostel Ichiensou; położony w sercu dzielnicy Giojn: 100 PLN / os; Uronza Guesthouse: pokój jednoosobowy 105 PLN / os, pokój dwuosobowy: 175 PLN / os; nocleg w kapsule ok 175 PLN / os

– dzienny bilet na autobus: 500 jenów (ok 17 PLN); łączny bilet na autobus i metro kosztuje ok 1.200 jenów; wypożyczenie roweru: 1.000 jenów / dzień

– zwiedzanie większości świątyń oraz posiadłości cesarskich jest bezpłatne – w przypadku pałacu cesarskiego trzeba wcześniej wystąpić o zgodę na zwiedzanie

2005r.