Puyehue

Puyehue Parque Nacional to moje największe zaskoczenie w Patagonii. Kraina położona w południowej części Andów, 75 km od miejscowości Osorno jest jednym z najbardziej aktywnych sejsmicznie miejsc w Chile. Pozbawiona życia przestrzeń Parku zdominowana jest przez wulkan Puyehue (2.236 km), którego olbrzymi krater w całości zasypany jest śniegiem.

Polecam pięciodniowy trekking z osady El Caulle wokół masywu Wulkanu. Nie spotkacie tam innych turystów. Słabo oznakowany szlak prowadzi przez fantastyczny pustynny teren wśród jęzorów zastygłej lawy i aktywnych fumaroles (miejsca bulgoczących sadzawek i dziur w ziemi, z których wydobywa się siarkowy dym), do naturalnych gorących źródeł. Na długo w mojej pamięci wyryła się wieczorna kąpiel w strumieniu o temperaturze 41-54 stopni C oraz ucieczka przed trąbą powietrzną…

Spacerując trzeba pamiętać, że jest to rejon niebezpieczny, wciąż aktywny sejsmicznie. W 2011r. miała tu miejsce olbrzymia erupcja – chmura dymu i pyłów wyrzucanych w powietrze sięgała 10 kilometrów wysokości. Z zagrożonego terenu ewakuowano 3,5 tysiąca mieszkańców. W niektórych miejscowościach w Patagonii odwołano zajęcia w szkołach. Obłok wyrzucanych w powietrze wulkanicznych pyłó dotarł aż nad Argentynę zmuszając władze kilku lotnisk do wstrzymania lotów. Wulkan Puyehue był uśpiony od 1960r.

Chile, styczeń 2009r.