rocznica zimowego wejścia na Mount Everest

17 lutego 1980r. Dochodziła godzina 4.40, gdy kierownik wyprawy Andrzej Zawada usłyszał głos Leszka Cichego w krótkofalówce:

Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki - zdobywcy Mount Everest zimą

Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki – zdobywcy Mount Everest zimą (fot. Bogdan Jankowski)

– Nie słyszę, powtórz, powtórz, gdzie jesteście? Odbiór! – krzyczał do słuchawki

– Na szczycie E-ve-re-stu, na szczycie … Zimą, zimą… Polacy! – w końcu głos Cichego stał się wyraźniejszy.

Leszek Cichy wraz z Krzysztofem Wielickim po raz pierwszy w historii zdobyli ośmiotysięcznik zimą, i to od razu najwyższy. Było to najważniejsze wydarzenie w światowym himalaizmie od maja 1953r. kiedy to Nowozelandczyk Edmund Hillary i nepalski Szerpa Tenzing Norgay weszli na Mount Everest (8.848m npm) po raz pierwszy.

Andrzej Zawada pierwszy telegram wysłał do Jana Pawła II, a zdobywcy zostawili na szczycie podarowany przez papieża różaniec i krzyżyk.

W 2010r. byłam uczestnikiem wyprawy na Mount Everest, która miała przypomnieć i nagłośnić ten wielki wyczyn Polaków. Nasza wyprawa odbyła się w 30-stą rocznicę wydarzenia.

I choć w tym roku nie przypada już tak okrągły jubileusz to myślę, że każdego roku warto o tym przypominać. W tamtych czasach zdobycie ośmiotysięcznika zimą było bowiem uważane za coś niemożliwego. Zdobywając Everest Polacy udowodnili swoją klasę i przez lata okazali się w tej kwestii nie do pobicia.

Do 2005r. wszystkie 7 z himalajskich ośmiotysięczników zdobytych zimą było zasługą Polaków. Nikt inny nie potrafił tego dokonać. Ten monopol przerwał Włoch Simone Moro oraz Kazach Denis Urubko. Ale tylko na chwilkę. W 2012r. Polscy „lodowi wojownicy” zdobyli Gaszerbrum I, a już w kolejnym roku Broad Peak (co niestety zakończyło się tragedią – Tragedia na Broad Peak)

Pierwsze wejścia zimowe na ośmiotysięczniki:

 

Pasmo górskie

Pierwsze wejście zimowe – kraj

zdobywcy

1980r Mount Everest Himalaje Polska Leszek Cichy / Krzysztof Wielicki
1980r Dhaulagiri Himalaje Polska Andrzej Czok / Jerzy Kukuczka
1984r Manaslu Himalaje Polska Maciej Berbeka / Ryszard Gajewsi
1985r Czo Oju Himalaje Polska Maciej Berbeka / Maciej Pawlikowski
1986r Kanczendzonga Himalaje Polska Jerzy Kukuczka / Krzysztof Wielicki
1987r. Annapurna Himalaje Polska Jerzy Kukuczka / Artur Hajzer
1988r Lhotse Himalaje Polska Krzysztof Wielicki
2005r. Shisha Pangma Himalaje Polska / Włochy Piotr Morawski / Simone Moro
2009r. Makalu Himalaje Włochy / Kazachstan Simone Moro / Denis Urubko
2012r. Gaszerbrum I Karakorum Polska Adam Bielecki / Janusz Gołąb
2013r. Broad Peak Karakorum Polska Adam Bielecki / Artur Małek / Maciej Berbeka / Tomek Kowalski
2016r. Nanga Parbat Karakorum Hiszpania / Pakistan / Włochy Alex Txikon /  Ali Sadpara / Simone Moro
 2018r. w trakcie K2 Karakorum

Do zdobycia zimą pozostał jeszcze jeden ośmiotysięcznik położony w Karakorum i najtrudniejszy z wszystkich K2.

Po latach w wywiadzie Leszek Cichy na pytanie: „Jak w ogóle podobało Ci się wspinanie zimowe w Himalajach?”

członkowie wyprawy na Mount Everest - zima 1980r.

członkowie wyprawy na Mount Everest – zima 1980r. (foto Bogdan Jankowski)

odpowiada: „Trzeba mieć świadomość, że to są wyprawy ogromnego ryzyka. Może nie tyle chodzi o niebezpieczeństwo i wypadki, tylko o to, że wyprawy te mają bardzo małe szanse powodzenia. Trzeba mieć zupełnie inne nastawienie psychiczne. Na inne wyprawy jedzie się z nastawieniem, że się na pewno wejdzie. A tu ma się świadomość, że statystycznie jest 10% szans, żeby wyprawa w ogóle zakończyła się sukcesem, już nie mówiąc o tym, kto wejdzie na szczyt.”