zaćmienie Słońca 2015

Takie zjawisko nie dane jest nam zbyt często. Zaćmienie słońca. Wprawdzie nie było to całkowite zaćmienie słońca (takie w Europie było widoczne tylko na Wyspach Owczych i na Spitzbergen’nie), ale i tak wyglądało to nieziemsko. Maksymalna faza zaćmienia to ok. 70 procent tarczy Słońca zasłoniętej przez Księżyc.

Dla obserwatorów w Poznaniu początek zaćmienia, tj. pierwszy kontakt cienia Księżyca z tarczą Słońca,miał miejsce o godzinie 9:43. Maksymalna faza zaćmienia nastąpiła o godzinie 10:52, a zakończenie zaćmienia (ostatni kontakt) o godzinie 12:03.

Poprzednie tak głębokie zaćmienie Słońca widoczne z Poznania było 4 stycznia 2011r., a następne będzie można obserwować w Poznaniu (jeśli pogoda dopisze) dopiero 10 czerwca 2021r.

A jak powstaje to niezwykłe zjawisko?

Każdy kto chodził do szkoły wie, że Księżyc obiegając Ziemię, co jakiś czas znajduje się pomiędzy Słońcem a naszą planetą. Ponieważ średnica Słońca jest ok 400 razy większa od średnicy Księżyca, a odległość z Ziemi do Słońca tyle samo większa niż do Księżyca, oba te tak różne ciała mają zbliżone rozmiary kątowe na niebie. Sprawia to, że czasami tarcza Księżyca zasłania całkowicie tarczę Słońca. Można tez powiedzieć, że Księżyc rzuca wtedy cień na niewielki fragment Ziemi.  Wskutek ruchu obrotowego Ziemi z zachodu na wschód (z prędkością ok 0,5 km/s na równiku) i ruchu orbitalnego Księżyca w tym samym kierunku (z prędkością ok 1 km/s), ta plamka cienia przesuwa sie po powierzchni Ziemi z zachodu na wschód z prędkością ok 0,5 km/s ) zależy ona od szerokości geograficznej), tworząc pas widoczności całkowitego zaćmienia o szerokości ok 100-160 km. W danym miejscu w tym pasie zaćmienie trwa więc zwykle ok 4-5 minut.

Poza tym pasem na znacznie szerszym obszarze 9mogącym wynosić nawet kilka tysięcy kilometrów) widoczne jest zaćmienie częściowe – Księżyc przesuwa się przed tarczą Słońca, przesłaniając je tylko częściowo. O ile w trakcie całkowitego zaćmienia w jego [asie zapada prawdziwy zmrok i zarówno ludzie, jak i zwierzęta nie kogą tego nie zauważyć, o tyle w trakcie zaćmienia częściowego nic takiego się nie dzieje. Jeśli niebo jest pochmurne, to osoba nieświadoma może tego nawet niczego nie zauważyć, nawet jeśli Księżyc przesłoni większość traczy Słońca.

Ponieważ zarówno orbity Ziemi wokół Słońca, jak i Księżyca wokół Ziemi, nie są okręgami, lecz elipsami, w trakcie zaćmienia Księżyc znajduje się bliżej Ziemi lub dalej – wydaje się większy lub mniejszy. Może całkowicie  przesłonić Słońce lub pozostawić otaczający go pierścień świecącej tarczy naszej gwiazdy. Mówimy wtedy o zaćmieniu obrączkowym. Z tego samego powodu pas całkowitego zaćmienia ma różną szerokość i może ona sięgać nawet kilkuset kilometrów. Gdyby orbity Ziemi i Księżyca leżały w tej samej płaszczyźnie, całkowicie zaćmienie miałoby miejsce co miesiąc. Ponieważ jednak są względem siebie nachylone (pod kątem 5 stopni), cień rzucany przez Księżyc zwykle nie trafia w Ziemię.

Mimo to zaćmienia są zjawiskami dość częstymi – w ciągu roku zdarza się ich od dwóch do pięciu, ale najwyżej dwa całkowite. Ponieważ jednak pas zaćmienia jest dość wąski, w konkretnym miejscu całkowite zaćmienie zdarza się rzadko. W Polsce ostatnie zaćmienie całkowite było widoczne we wschodniej częsci kraju w 1954r. Najbliższe zaćmienie obrączkowe będzie można u nas oglądać w 2073r. i potem w 2093r.

Ja w celu obserwacji tego wspaniałego zjawiska udałam się do Obserwatorium Astronomicznego. Tam była okazja by podziwiać przebieg zjawiska przez różnego rodzaju urządzenia: od olbrzymiej zabytkowej lunety ukrytej w kopulastym budyneczku, przez mniejsze lunety ustawione na trawniku, po proste „urządzenia” jak stare dyskietki komputerowe, okopcone szybki czy plastikowe okulary ze specjalnym filtrem (takie miałam i ja).

Było fantastycznie – to piękne pożegnanie zimy – od jutra mamy kalendarzową wiosnę. Nareszcie…

20 marca 2015r.