Dzień Matki

Dziś jest Dzień Matki.

Często zdarza mi się słyszeć pytanie:

– Jak to się u mnie zaczęło? Skąd się wzięła moja pasja do wspinaczki wysokogórskiej i podróży.

A ja zawsze odpowiadam to samo:

– Z domu. Od mojej mamy!

Moja mama chodziła po górach za swoich młodych lat i wspięła się na Mnicha w latach 60-tych będąc młodszą niż ja teraz.

To moja mama gdy byłam dzieckiem zachęcała mnie do aktywnego spędzania czasu. Pokazywała jak ciekawie można funkcjonować poza domem. To moja mama nigdy nie szczędziła pieniędzy by finansować moje wycieczki za szkolnych lat. A potem, gdy zaczęłam pracować i zdarzało mi się mieć dylematy typu: „mieć czy być”, zawsze pokazywała mi właściwy kierunek.

Wspólna pasja łączyła nas nawet gdy byłam już dorosła. Wprawdzie w ostatnim czasie rzadko podróżowałyśmy razem, ale magazyny czy książki podróżnicze i górskie czytałyśmy wspólnie.

To mój pierwszy Dzień Matki bez mamy. Bardzo mi jej brakuje…

25 maja 2018r.