Śnieżycowy Jar

To już nasza tradycja. Od trzech lat na początku marca jeździmy do Śnieżycowego Jaru. Pierwszy raz byliśmy sami, drugi raz byłam w ciąży z Wojtusiem. W tym roku Wojtuś był już wieziony w wózku, a za rok na pewno będzie dreptał już na własnych nogach…

Jak co roku, wczesną wiosną Rezerwat Śnieżycy Jar zamienia się w  przepiękne miejsce, gdzie można podziwiać masowy rozkwit śnieżycy wiosennej.  Przez trzy tygodnie przez ten mały rezerwat przewija się kilka tysięcy osób.

Śnieżycowy Jar to rezerwat przyrody założony już w 1975r. dla ochrony jednego z nielicznych w Wielkopolsce (i w ogóle na niżu polskim) stanowiska śnieżycy wiosennej . Śnieżyca pięknie się tu rozwija. Rośnie masowo w runie zespołu grądu niskiego, występującego na brzegach strumienia płynącego w dość stromym jarze. Domniemywa się, że śnieżyce zostały posadzone na tym terenie ręką ludzką w końcu XIX wieku. Na terenie rezerwatu rośnie ok. 20 gatunków drzew i krzewów, m.in.: dąb czerwony, topola biała, klon polny (paklon), jawor, wiąz. Wiek drzewostanu 20 do 120 lat.

Skrajem rezerwatu prowadzi ścieżka turystyczna, którą można osiągnąć idąc ze Starczanowa lub z Uchorowa (drogowskazy). Rezerwat znajduje się na terenie Leśnictwa Uchorowo, w gminie Murowana Goślina. W pobliżu przechodzi też konny Wilczy szlak.

Śnieżyca wiosenna (Leucoium vernum) to niepozorny, niewielki kwiatek. Ma wysokość zaledwie do 30 dm, zwykle zaledwie 2-3 listki (rzadko 4 liście). Roślinka ma jeden, rzadko dwa kwiatki na szczycie łodygi. Kwiatek jest dzwonkowaty, pachnący, zwieszony – biały kielich kwiatu zdobią żółtozielone plamki. Cała roślina jest lekko trująca. Zawiera alkaloidy – leukoinę i galantaminę. Może powodować mdłości, wymioty, biegunkę oraz zaburzenia rytmu serca

Nazwa leucojum pochodzi od greckich słów to leucon ich – biały fiołek. Występuje w stanie dzikim w środkowej i południowej Europie z wyjątkiem obszaru śródziemnomorskieg i o. W Polsce rośnie głównie w Sudetach i Karpatach szczególnie obficie w Bieszczadach, na wysokości 530-1180m npm. Jako roślina typowo reglowa poza terenami górskimi występuje rzadko, tylko na Nizinie Śląskiej i w Wielkopolsce. To właśnie koło Poznania powstał rezerwat „Śnieżycowy Jar”, gdzie można obserwować tę roślinę w jej naturalnym środowisku. Zastanawiające jest jak roślina ta znalazła się w naszym rejonie. Przypuszczalnie śnieżyce zostały tu posadzone przez człowieka w końcu XIX wieku.

Roślina objęta w Polsce ochroną gatunkową. Jest narażona na wyginięcie z powodu masowego zrywania. Zagrożone są także jej siedliska z powodu niszczenia nadrzecznych łęgów podczas regulacji rzek.

Z powodu bardzo zabłoconej drogi którą znaliśmy z poprzednich lat, tym razem wypróbowaliśmy inny szlak. Nową drogą dostaliśmy się do Rezerwatu jakby „od tyłu”. Schodząc z parkingu w Starczanowie zaraz za stawem skręciliśmy w gruntową drogę w prawo. Ta droga prowadzi przez pola prosto pod las, gdzie zobaczymy już oznaczenie szlaku i drogowskaz „Śnieżycowy Jar 1,2 km”. Nie sposób się zgubić. Trasa jest dobrze oznaczona. Już w samym lesie, na oznaczonej krzyżówce,  skręcamy w lewo. Po niedługim czasie przechodzimy przez pomalowany na czerwono-biało szlaban i już za chwilę widzimy drewniane kładki prowadzące przez sam Rezerwat. (trasa inną drogą opisana jest tutaj).

W tym roku przyjechaliśmy chyba za wcześnie. Choć śnieżyc jest dużo to większość z nich jest jeszcze na etapie pąków. Myślę, że za tydzień, dwa tygodnie kwiatowy dywan może zrobić większe wrażenie. Zwłaszcza w słoneczny, ciepły dzień. Plusem tej sytuacji było jednak to, że w Rezerwacie nie było prawie ludzi. W samotności mogliśmy więc podziwiać małe kwiatki. Uzbrojona w nowy aparat fotograficzny mogłam więc poszaleć z obiektywem o dużej ogniskowej (przydało się do dużych zbliżeń) – bo jednak większość kwiatków rośnie w miejscach oddalonych od wyznaczonej trasy – a schodzić ze szlaku nie wolno!!. Spacerując po Rezerwacie należy mieć na uwadze, że kwiaty te są niezwykle wrażliwe na zadeptywanie. Pyłki kwiatów roznoszone są głównie przez pszczoły oraz, co ciekawe, przez mrówki – tych na terenie rezerwatu zobaczycie bardzo wiele.

Informacje Praktyczne:

– dojazd: rezerwat położony jest 5 km od Murowanej Gośliny, jadąc od Poznania należy skręcić w pierwszą ulicą w lewo za cmentarzem i drogą asfaltową przez Mściszewo dojechać do Starczanowa – tam zlokalizowany jest parking (płatny 4 PLN); od strony Uchorowa, jadąc do Murowanej Gośliny z Obornik, należy skręcić w Uchorowie w prawo, w drogę gruntową, parking znajduje się przy leśniczówce

– najlepszy okres do oglądania kwitnących kwiatów to zazwyczaj połowa marca lub na początek kwietnia

– wstęp do rezerwatu jest bezpłatny

– ze Starczanowa do Rezerwatu prowadzi zielony szlak turystyczny

 

5 marca 2016r.